Związek , ah jak to pięknie brzmi

Ale nie zawsze się pięknie kończy !. Wystarczy ,że nie będziesz miał swoich zasad, pozwolisz pannie wejść sobie na głowę, dasz jej wolną rękę i pozwolisz kierować się uczuciami a nie rozsądkiem, to szybko poczujesz ból złamanego serca  i sięgniesz dna jak ja kiedyś. Lecz, z każdego dna da się odbić by znów wyjść na powierzchnię!

Związek to 100 % czystych uczuć, chwil radości, smutku, szczęścia , problemów, pozytywnych jak i negatywnych doznań.. Oraz 100% miłości. Tylko , że związek to też 2 osoby, więc 50% relacji zależy od mężczyzny a drugie 50% od kobiety! I to trzeba zapamiętać.
Nie może być ,że ja daje więcej Ty mniej, że ja Ciągle się staram , Ty sobie odpuść. Trzeba mieć też swoją granicę, granicę ,która pokaże mi kiedy będę pieskiem a kiedy wszystko jest okej. Najważniejsze to zasady dla Ciebie i dla kobiety. Ja mam 3. Szczerość ,szacunek i zaufanie, bez tego nie ma sensu by co kolwiek budować.
Po za Tym kobieta musi wiedzieć też, że masz swoje życie, że Ona jest częścią Twojego życia , nie zaś całością
Wszystko co podpowiada serce, skonsultuj ze swoim rozsądkiem. Bo kierując się tylko sercem wbijesz sobie sam w nie nóż

Nie bądź tyranem, ale bądź słowny
Nie pozwól na rutynę w swoim związku.
Zdrada to zdrada, nie ważne jak boli i jak mała Ona jest
Raz kobieta złamie zasadę, słowo. Zrobi to znów
Zaskakuj ją.
Nie proś, stwierdzaj, pokaż ,że masz jaja , że Ty będziesz ją pewnie prowadził przez życie.
Nie bój się popełnić błędu, związek to sztuka kompromisu

Mało bo mało, nie mam jakiegoś doświadczenia w prowadzeniu związków, gdyż ostatni związek zjebałem jako pies, a teraz nie potrafię trafić na taką kobietę z która chciałbym być bez uczuć się nie bawię w związki